Dla odmiany zaprezentuję niewielką dekorację, którą jest koszyczek z suszonych kwiatów.
Może on zdobić, np. mieszkanie osób zapracowanych, którzy nie mają czasu zajmować się pielęgnacją roślin doniczkowych, czy też wymianą wody we flakonie z bukietem.
Myślę, że mały akcent kwiatowy powinien znajdować się w każdym domu i jeśli nie mogą być to żywe kwiaty, których jestem zwolenniczką, niech to będzie przynajmniej ich zasuszona wersja.
Do wykonania dekoracji potrzebowałam:
- wiklinowego koszyczka,
- gąbki do suszonych kwiatów,
- suszone rośliny, m.in.:
- zatrwian (Limonium),
- suchołuska (Helipterum),
- len (Linum),
- czarnuszka orientalna (Nigella orientalis),
- dmuszek jajowaty (Lagurus ovatus).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteś.
Miło mi będzie, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza..
Pozdrawiam,
Piwonia.